Posted on

Zoom nie tylko do celów służbowych

„Spotkajmy się na Zoomie” to zdanie, które już weszło do języka potocznego. Nie tylko służbowe konferencje czy narady odbywają się dzięki tej aplikacji, ale też spotkania prywatne. Zoom daje bowiem wiele możliwości.

Wiele praktycznych funkcji

Zoom ma do zaoferowania wiele funkcji, które warto poznać, aby móc z niego w pełni korzystać. Ich znajomość jest szczególnie ważna, jeżeli to my chcemy być prowadzącym wideokonferencję. Niezwykle przydatna jest możliwość planowania spotkań, dzięki której możemy wybrać nie tylko datę i godzinę spotkania, ale też strefę czasową. Spotkania online mają bowiem to do siebie, że możemy w nich uczestniczyć z dowolnego miejsca na ziemi. Planowanie przydatne jest także, gdy nasze spotkania mają odbywać się cyklicznie. Wówczas wystarczy tylko raz ustawić dzień i godzinę, aby spotykać się regularnie za pomocą Internetu. Dobrym rozwiązaniem jest także rejestracja, bo daje to możliwość lepszego poznania uczestników spotkań, warsztatów czy kursów odbywających się na Zoomie. Dzięki tej funkcji możemy nie tylko poznać imiona czy nazwiska, ale także zadać uczestnikom dodatkowe, wymyślone przez nas, pytania.

Ułatwienia dla prowadzących

Prowadzenie spotkań z wykorzystaniem Zooma jest proste i intuicyjne. Nie zawsze jednak możemy wszystko zrobić w pojedynkę, dlatego funkcja, która pozwala zaprosić współprowadzącego jest na wagę złota. Współprowadzący może też zająć się techniczną i administracyjną stroną spotkania online, odciążając w ten sposób prowadzącego wideokonferencję. Współprowadzących może być więcej, bowiem nie ma ograniczeń co do ich liczby. Zoom możemy uruchomić zarówno w domu czy w biurze na komputerze stacjonarnym, jak i w telefonie, co pozwala prowadzić spotkania nawet będąc w pociągu czy na mieście. Dla uczestników konferencji też jest wiele ułatwień – można na przykład wziąć udział w spotkaniu bez konieczności rejestrowania się. Takie rozwiązanie jest praktyczne zwłaszcza w sytuacji, gdy tylko jednorazowo chcemy spotkać się na Zoomie i nie wiemy, czy jeszcze kiedyś będziemy z niego korzystać.